Wyladowalismy na lotnisku Ataturku o 16'35, postanowilismy przejsc sie po biurach tanich tureckich lini lotniczych w poszukiwaniu biletow powrotnych z drugiego konca turcji antakyi, udalo sie kupilismy bilet na 30.11 za 60 try. Metrem dotralismy na Otogar ogromny dworzec autobusowy otoczony biurami firm transportowych. Szybko znalezlismy odpowiedni autobus firmy sas, po malych negocjacjach za 70 try kupilismy bilet do samego aleppo z przesiadka w antakyi. o 1830 wyjechalismy ze stambulu.
Nasz autosanek byl calkiem luxusowy. Pan steward, bo ten autobus posiadal stewarda, ciagle krazyl wsrod pasazerow podajac napoje i odmywajac im rece plynem o wgladzie ludwika lecz przjemnym zapachu. Po 16 godzinkach dotarlismy do antakyi, gdzie powitala nas, a wlasciwie jednego z pasazerow orkiestra.
Zaprowadzono nas do biura kolejnego przewoznika ktory mial zawiezc nas do aleppo .
sorry za bledy klawiatura mocno specyficzna.